Armia Krajowa w gminie Brzeźnica
Armia Krajowa– fakty odkryte po latach
Armia Krajowa miała w gminie Brzeźnica ważne ogniwo struktury. Konspiracja była perfekcyjnie zorganizowana. Po wojnie w obawie przed represjami wojenni bohaterowie wyemigrowali, a czas zatarł o nich pamięć. Przywołujemy wspomnienia o nich na podstawie relacji świadków, literatury i zdjęć.
Od 1944 r. w domu Franciszka Kwiatka (1886-1946) i jego żony Katarzyny z panny Mularczyk (1890-1946), zamieszkałych Nowe Dwory 4 była baza AK. Tutaj miał miejsce pobytu płk Franciszek Faix – ,,Bystrzański", ,,Limanowski", ,,Turnia" - zastępca komendanta Grupy Operacyjnej Armii Krajowej „Śląsk Cieszyński”. Wcześniej został on odbity z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
W literaturze, np. w książce „Harnasiowskie drogi”, 2002 r., podana jest Brzeźnica, jako miejsce pobytu płk. „Turni” – „Bystrzańskiego”. Dom Kwiatków położony był bowiem na granicy pomiędzy Nowymi Dworami a Brzeźnicą. Przebudowany stoi do dzisiaj i należy do rodziny Wasików. Lokalizacja zabudowań była korzystna dla konspiracji. Niedaleka odległość od stacji kolejowej w Brzeźnicy ułatwiała komunikację, a oddalenie od drogi głównej i sąsiadów dawało dyskrecję. Przekazywanie komend odbywało się głownie nocą. Między innymi pociągiem przyjeżdżali tutaj z meldunkami dowódcy i partyzanci z różnych oddziałów.
Duszpasterzem żołnierzy Grupy Operacyjnej AK „Śląsk Cieszyński” był ks. z zakonu Pallotynów Józef Szczurzydło– „Kwiatek”. Zdjęcia świadczą, że dwór w Nowych Dworach był jego zaufanym miejscem. Ks. Szczurzydło współpracował z proboszczem parafii
w Marcyporębie ks. Janem Matogą (1867-1943), a później jego następcą ks. Janem Wolnym (1906-1974). Kapelan pełnił posługę wśród walczących, odprawiał msze polowe, podczas których partyzanci składali przysięgę na wierność Polsce. Drugim kapelanem zapisanym w pamięci świadków był ks. Szybowski. Po wojnie ks. Józef Szczurzydło wyjechał na Śląsk, gdzie został proboszczem w kościele garnizonowym w Katowicach.
Rodzina Kwiatków z Nowych Dworów działa w konspiracji tajnie i ofiarnie. Po wojnie nie ujawnili się, młodsze pokolenie wyjechało w inne rejony. Służba Bezpieczeństwa w końcu lat 40. XX w. wielokrotnie przeprowadzała rewizje w ich domu: rozrywano podłogi, targano schody, demolowano ściany, szukano archiwum AK. Jeszcze w latach 50. XX w. milicjanci z Brzeźnicy podsłuchiwali i obserwowali dom.
Bohaterem w konspiracji AK był Kazimierz Kwiatek (1912 – 1974) – syn Katarzyny i Franciszka - z Nowych Dworów. Przed II wojną światową ukończył szkołę ogrodniczą w Tarnowie. Później odbył służbę wojskową jako saper w 1935 r. W latach 30. XX w. pracował w Państ. Inst. Naukowym Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach. W lutym 1939 r. zmienił na własną prośbę miejsce pracy. W czasie II wojny światowej kierował w Kalwarii Zebrzydowskiej specjalistycznym gospodarstwem ogrodniczym.
W konspiracji przyjął pseudonim „Kazek” i działał w strukturach wywiadowczych Grupy Operacyjnej Armii Krajowej „Śląsk Cieszyński”. Wojna nie zakończyła konspiracji, bo nastąpiła okupacja sowiecka. W pierwszej połowie 1946 r. UB chciało go aresztować. Udało mu się uciec przez okno w momencie, kiedy już ubecy weszli do domu. Ukrywał się u Żmudów w Marcyporębie – dom położony blisko Brzeźnicy od strony przysiółka Podlesie. Później tajnym kanałem przekroczył granicę Polski. Przez Niemcy – gdzie wcielił się do kompanii wartowniczej aliantów, przedostał się do Stanów Zjednoczonych. Osiedlił się najpierw w Chicago, gdzie z żoną Jadwigą – Litwinką prowadził restaurację. Następnie przeniósł się do stanu Kalifornia, gdzie zajął się pracą na własnej farmie orzeszków makadamia. W 1973 r. przyjechał do Polski. Pomimo upływu czasu nie chciał opowiadać o działalności Armii Krajowej
w obawie, że zostanie aresztowany i nie wyjedzie z Polski. Zmarł w Stanach Zjednoczonych.
Kwatermistrzami AK było małżeństwo: Stanisława Pilch – „Kaśka” (1919-2012) córka Katarzyny i Franciszka Kwiatków z Nowych Dworów oraz Wawrzyniec Pilch (1917-1959) – „Wawrzek” rodem z Nowych Dworów - Owsianki. Wawrzyniec zajmował się handlem, dlatego miał stosowne przepustki. Stanisława prowadziła dom, gotowała posiłki, żywiła żołnierzy AK. Po wojnie przy pomocy ks. Józefa Szczurzydło założyli restaurację w Katowicach – Ligocie. Pozostawali pod stałą obserwacją i kontrolą SB, którzy podstępnie próbowali ich zdemaskować. Około 2001 r. Stanisława Pilch nawiązała przypadkowo kontakt z dawnym towarzyszem z konspiracji Wilhelmem Pawłem Kotuchą – „Pawłem”. Odnowiona znajomość zaowocowała wywiadami na temat działalności wojennej. Niektóre z przekazanych informacji ujęte zostały w książce pt. „Harnasiowe drogi: wspomnienia partyzantów”, Wydawnictwo Aztek, 2002. Publikacja dotyczy 3 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, a opracowana została przez zespół koleżeński „Harnasi”. Małżeństwo Stanisława i Wawrzyniec Pilchowie zmarli i są pochowani w Katowicach – Ligocie.
W dziale Łączność - Grupy Operacyjnej AK „Śląsk Cieszyński” działała Helena Urbańska - ,,Stokrotka" - z domu Siwek rodem
z Marcyporęby. Była kierownikiem w Urzędzie Pocztowym w Brzeźnicy. Jej mąż - Piotr Urbański - ,,Pedro" - był policjantem
w Brzeźnicy zarówno przed II wojną światową, jak i w czasie wojny – „granatowa policja”. W konspiracji AK pełnił funkcję ochrony płk. „Turni” – „Bystrzańskiego”. W okresie Polski Ludowej stał się więźniem politycznym. Doświadczył sześciu lat więzienia – cztery lata we Wronkach i dwa lata w kamieniołomach w Strzelcach Opolskich. Z listu pisanego - dnia 23 kwietnia 1998 r. - przez jego żonę Helenę do Mirosławy Wadowskiej czytamy: „Był kombatantem okresu stalinowskiego. Miał wyrok 12 lat. Ale to już historia”.
Pozostaje pytanie, jak to możliwe, że to tej pory tak mało wiemy na temat działalności konspiracyjnej AK w gminie Brzeźnica? Wszystko jest jednak kwestią czasu. Historia pokazuje, że zapomniani bohaterowie wracają do zbiorowej pamięci.
Tekst opracowano na podstawie: rozmowy z Andrzejem Wasikiem – wnukiem Katarzyny i Franciszka Kwiatków z Nowych Dworów, wspomnień Mirosławy Wadowskiej, książki - „Harnasiowskie drogi: wspomnienia partyzantów”, Wydawnictwo Aztek, 2002, archiwalnych zdjęć.
Zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy mogą rozwinąć temat, dysponują zdjęciami, dokumentami wzbogacającymi przedstawione tu treści o kontakt osobisty, telefoniczny lub e-mailowy. Za okazaną pomoc w odsłanianiu zapomnianych kart historii gminy Brzeźnica
z góry serdecznie dziękujemy.
Wiesława Jarguz
Rodzina Kwiatków i ks. Józef Szczurzydło, Nowe Dwory, lata II wojny światowej. |
Ks. Józef Szczurzudło, Kazimierz Kwiatek, Dwór |
Źródło: Harnasiowskie drogi, Bielsko-Biała, 2002 |